Amerykańscy specjaliści od komórek macierzystych przerwali z powodu kontrowersji etycznych współpracę z koreańskimi kolegami.
Przez dwadzieścia miesięcy naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu w Pittsburghu współpracowali z zespołem badawczym słynnego Koreańczyka Hwanga Woo Suka. Koreańczyk wsławił się tym, że pierwszy, w roku 2004, sklonował ludzkie zarodki i pobrał z nich komórki macierzyste. Do uszu Amerykanów dotarła pogłoska, że Koreańczycy, aby wyhodować zarodki, pobrali jajeczka m.in. od pani naukowiec, która była jednym z członków grupy badawczej. Gdyby pogłoska okazała się prawdziwa, oznaczałoby to wykorzystanie przez profesora jego nadrzędnej pozycji i pogwałcenie kodeksu etycznego pracy naukowej - twierdzą Amerykanie.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.