W ubiegłym miesiącu na terenie archidiecezji gnieźnieńskiej okradzionych zostało aż siedem plebanii.
Złodzieje forsowali tylne drzwi lub okno, plądrowali pomieszczenia i wynosili z nich drobny sprzęt elektroniczny oraz pieniądze. Do włamań doszło na terenie dekanatów: Mogilno, Witkowo, Września, Barcin i Gniezno. Jak informuje ks. Krzysztof Redlak - rzecznik prasowy Kurii Metropolitalnej w Gnieźnie, wszystkie okradzione plebanie znajdują się w małych miejscowościach i są znacznie oddalone od innych domostw. - Do włamań doszło w godzinach wieczornych, pod nieobecność odprawiającego Mszę św. księdza. Nie jest to zresztą jedyna zbieżność - dodaje ks. Redlak. We wszystkich przypadkach złodzieje dostali się do plebanii przez tylne drzwi lub okno i w pośpiechu zabrali wszystkie wartościowe przedmioty, jakie znajdowały się w zasięgu ich rąk - telefony komórkowe, laptopy, drobny sprzęt RTV i pieniądze. Ostatnie włamanie miało miejsce 30 listopada. Policja jak dotąd nie ujęła sprawców.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.