Watykańska Kongregacja Kultu Bożego zajęła się sprawą księdza z Florencji, który podczas mszy odwołał się do islamu.
Poinformował o tym lokalny dziennik "Il Giornale della Toscana". Według gazety podczas mszy w ubiegłą sobotę ksiądz z jednej z florenckich parafii podczas modlitwy na zakończenie mszy powiedział, że "modli się do Pana o to, by rozbudził w wiernych taką stanowczość, jaką wykazują muzułmanie". Słowa te wywołały konsternację parafian, zwłaszcza, że zostały wypowiedziane w dniach eskalacji protestów w świecie islamskim przeciwko karykaturom Mahometa. Wychodzący we Florencji dziennik twierdzi, że sprawa trafiła do Watykanu, który zbada, czy kapłan nie dopuścił się poważnego uchybienia.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.