Obrońcy praw człowieka w Sri Lance są poważnie zaniepokojeni o los księdza Thiruchelvam Nihal Jima Browna.
Ten 34 letni kapłan od miesiąca jest proboszczem w miejscowości Allaippiddy na półwyspie Dżafna, w północnej części kraju. Ostatni raz widziano go w minioną niedzielę na punkcie kontrolnym wojsk rządowych. Od tej pory nie jest znane jego miejsce pobytu, ani też los towarzyszącego mu asystenta świeckiego. Zdaniem Północno-Wschodniego Sekretariatu Praw Człowieka jest bardzo prawdopodobne, że ksiądz Brown padł ofiarą zamachu, ponieważ jest on Tamilem i był świadkiem masakry, jakiej na początku miesiąca dopuściły się w Allaippiddy wojska rządowe. Organizował też pomoc dla ofiar i pochówek zmarłych. Istniejąc więc obawy, że za zaginięciem kapłana stoi jedna ze stron konfliktu – twierdzi Północno-Wschodni Sekretariat Praw Człowieka na Sri Lance.
Akcja ratownicza trwała w nocy, gdyż do wypadku doszło w niedzielę już po zmroku.
Chińska armia jest gotowa siłą powstrzymać niepodległościowe dążenia Tajwanu
Wykreślenie nieistniejących samochodów z CEPiK obniży średni wiek i liczbę samochodów w Polsce
Eucharystia przypomina nam, że Jezus uczynił darem całe swoje życie.
Biskup opolski prosi o modlitwę w intencji sióstr służebniczek NMP.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.