Przed relatywizowaniem instytucji małżeństwa i legalizacją związków homoseksualnych przestrzegli francuscy chrześcijanie, muzułmanie i żydzi.
W Lyonie opublikowali oni wspólną deklarację w związku dyskusjami toczącymi się w okresie przedwyborczym. Wskazali na istotną rolę rodziny w formowaniu przyszłych pokoleń oraz odpowiedzialnym podejmowaniu obowiązków zawodowych i społecznych. Instytucja rodziny ma podstawowe znaczenie dla rodzaju ludzkiego i nie może podlegać fluktuacjom zmiennych ideologii. Jest dobrem znacznie przekraczającym różnice religijne czy intelektualne. Sygnatariusze deklaracji wskazują, że wychowywanie dziecka przez ojca i matkę nie jest sprawą obojętną. Przypominają, iż ludzkość zbudowana jest na różnicy i komplementarności kobiety i mężczyzny, powołanych do zjednoczenia w małżeństwie, aby powstało i wzrastało nowe życie. Na tej podstawie zbudowane jest nasze życie osobiste, rodzinne i społeczne. Nie zapominajmy, że jest ono bardzo kruche – przestrzegają francuscy chrześcijanie, muzułmanie i żydzi. Jednym z sygnatariuszy deklaracji jest arcybiskup Lyonu, kard. Philippe Barbarin.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.