Benedykt XVI przyjął i zatwierdził zaproponowany przez episkopat austriacki wstępny program swej pielgrzymki do tego kraju. Informację tę przekazano w komunikacie końcowym z zakończonej 15 marca wiosennej sesji plenarnej Konferencji Biskupów Austrii.
Ojciec Święty ma przybyć do Wiednia 7 września. Około południa będzie przewodniczył modlitwie w centrum miasta. Tego dnia spotka się także z przedstawicielami życia publicznego. W sobotę 8 września Papież uda się do Mariazell, gdzie będzie przewodniczył Eucharystii z okazji jubileuszu 850-lecia istnienia tego sanktuarium. Po południu spotka się natomiast z duchowieństwem. W niedzielę 9 września Benedykt XVI odprawi Mszę św. w wiedeńskiej katedrze św. Szczepana, a wieczorem powróci do Rzymu. Zaznaczono, że opublikowania oficjalnego programu papieskiej podróży do Austrii należy spodziewać się dopiero latem. Episkopat podał szereg informacji praktycznych odnośnie do możliwości udziału w spotkaniach z Ojcem Świętym. Przekazano, że już za miesiąc będzie można pisemnie zwracać się z prośbą o rezerwację bezpłatnych biletów wstępu na papieską liturgię. Biskupi Austrii zaprosili też młodzież z krajów Europy środkowo-wschodniej na międzynarodową pielgrzymkę do Mariazell w dniach od 12 do 15 sierpnia. Chodzi o osoby między 14. a 25. rokiem życia. Zachęcono do aktywnego udziału w planowanych w najbliższą niedzielę - 18 marca, wyborach do rad parafialnych. W nawiązaniu do 50. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich episkopat Austrii zaapelował do wiernych o aktywne uczestnictwo w działaniach na rzecz integracji europejskiej. Omawiano także aktualną sytuację społeczno-polityczną. Biskupi wezwali odpowiedzialnych swej ojczyzny, aby kobiety miały realną możliwość wyboru między aktywnością zawodową a pozostaniem w domu i roztoczeniem opieki nad własnymi dziećmi.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.