Oburzenie środowisk religijnych i politycznych w Malezji wywołało opublikowanie w prasie obraźliwej karykatury Chrystusa. Tamilska gazeta Makkal Osai zamieściła na pierwszej stronie wydania z 21 sierpnia podobiznę Jezusa z papierosem i puszką piwa w ręku. Pod rysunkiem znajdował się ironiczny napis: „Na tych, co żałują swych błędów, czeka niebo".
Tamtejsza Rada Konsultacyjna Buddystów, Chrześcijan, Hinduistów i Sikhów zażądała od Ministerstwa Spraw Wewnętrznych konkretnych działań w tej sprawie. Także wiceprzewodniczący jednej z największych partii – Malezyjskiego Kongresu Hinduskiego – Datuk Palanivel wezwał ministerstwo do wydania jasnego stwierdzenia, że „z religii nie wolno robić sobie żartów”. Miejscowy Kościół luterański domaga się wręcz zawieszenia dziennika. „Gdy dwie gazety opublikowały w zeszłym roku karykatury Mahometa, zostały natychmiast zawieszone” - przypomina protestancki biskup Julious Paul. W sprawie wypowiedział się także katolicki arcybiskup Kuala Lumpur, Datuk Murphy Pakiam. Powiedział on, iż „wizerunek Najświętszego Serca Jezusowego jest szczególnie święty dla katolików, gdyż wyraża on czułą miłość Jezusa do wszystkich ludzi”. „Publikacja Makkal Osai jest przede wszystkim pozbawiona dobrego smaku” – dodał hierarcha. Malezyjski dziennik wyraził już ubolewanie z powodu swej publikacji.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.