Waldemar Dziwisz, krewny kardynała Stanisława Dziwisza, wystartuje do Sejmu z poznańskiej listy Samoobrony - podał Głos Wielkopolski. Informację potwierdza Życie Warszawy.
Te informacje potwierdza ŻW wielkopolski senator Samoobrony Mirosław Adamczak. – To rzeczywiście krewniak kardynała – podkreśla. Dziwisz jest właścicielem warsztatu samochodowego i nie jest członkiem Samoobrony. Na poznańskiej liście znajduje się zresztą tylko jedna osoba, która jest członkiem partii. – To świadczy nie o naszej słabości, a o otwartości naszej listy – tłumaczyła w Poznaniu Renata Beger. O Dziwiszu niewiele jednak wiedzą w poznańskiej Samoobronie. Szczegółów jego życiorysu nie zna także senator Adamczak. Sam kandydat nie chce rozmawiać z dziennikarzami i odsyła do swojego rzecznika, do którego... nie zna nawet numeru telefonu. Największa gwiazda poznańskich list pochodzi jednak nie z Samoobrony, a z PiS. Listę tej partii otwiera wicepremier i minister finansów Zyta Gilowska, która zresztą nie jest poznanianką.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.