Katolicki episkopat Sudanu ostrzegł, że zawarte w 2005 r. porozumienie pokojowe (Comprehensive Peace Agreement), kończące wojnę między północą a południem kraju, zaczyna tracić na znaczeniu. - donosi Radio Watykańskie.
Zebrani na posiedzeniu plenarnym (4-15 listopada) w Yambio biskupi wydali list pasterski, w którym między innymi analizują sytuację polityczną w Sudanie. Zdaniem sudańskiego Kościoła obecny stan rzeczy domaga się przeprowadzenia zdecydowanych zmian ku demokracji z uczciwymi wyborami na czele. Przewodniczący sudańskiego episkopatu bp Rudolph Deng Majak, prezentując list, wyraził obawę, że obie strony konfliktu nie przejmują się zobowiązaniami sprzed czterech lat i obecnie potrzeba większego oddolnego zaangażowania dla ich realizacji. Chodzi zwłaszcza o relacje między aspirującym do niezależności Sudanem Południowym a centralnymi władzami w Chartumie. Socjalne skutki niezałatwionych do dzisiaj spraw dźwigają na sobie rodziny, które są największymi przegranymi dwudziestoletniej wojny domowej. Co więcej, obie strony niedawnego konfliktu znów się zbroją, najwyraźniej szykując się do kolejnego starcia. Biskupi wzywają zatem wiernych do modlitwy i konkretnych działań na rzecz wprowadzania w życie pokojowych postanowień z Nairobi.
Za odrzuceniem projektu ustawy głosowało 191 posłów, 231 posłów było przeciw.
Andrzej Bargiel po zjeździe z Everestu na nartach bez użycia tlenu.
Dla porównania, w drugim kwartale 2024 roku było to 112 proc. PKB.
Otwarte zostały też trzy kolejowe przejścia graniczne dla ruchu towarowe.
W Polsce rozpoczęły się już przygotowania do 41. Światowych Dni Młodzieży (ŚDM).