„Poszłam na Mszę świętą i powiedziałam: Boże, od Ciebie wszystko zależy. Rób wszystko, byle nie rozczarować” – powiedziała Sylwia Jaśkowiec, która wspólnie z Justyną Kowalczyk wywalczyła 22 lutego podczas narciarskich mistrzostw świata w szwedzkim Falun brązowy medal w sprincie drużynowym stylem dowolnym.
W rozmowie z reporterem TVP polska biegaczka z Myślenic przyznała, że modliła się o swój sukces. „Wczoraj poszłam na Mszę świętą i mówię: Boże, od Ciebie wszystko zależy. Rób wszystko, byle nie rozczarować drużyny, Justyny, trenera” – podkreśliła 29-letnia zawodniczka klubu AZS-AWF Katowice.
Kowalczyk i Jaśkowiec wywalczyły 22 lutego pierwszy medal polskiej drużyny w historii polskich biegów narciarskich.
O sprawie poinformował wicepremier Ukrainy ds. odbudowy Ołeksij Kułeba.
Umowa z Hamasem nie była możliwa wcześniej - uważa premier Izraela.
Nazwisko nagrodzonej pokojowym Noblem tradycyjnie ogłoszono w Oslo.
Izraelskie wojsko robi krok w tył, Hamas wypuszcza zakładników. To jednak dopiero pierwszy krok.
Setki tysięcy najmłodszych żyją dziś na granicy przetrwania.