W wyniku saudyjskich nalotów na Jemen poważnie uszkodzony został katolicki kościół Niepokalanego Poczęcia NMP w Adenie.
Od początku maja świątynię zajmowali islamistyczni rebelianci. Jest to jeden z trzech katolickich kościołów na terenie Jemenu. Został wybudowany w 1960 r., jednak w latach 1973-2011 był zajęty przez ministerstwo kultury, które ulokowało w nim swe biura. Po remoncie ponownie przywrócono go do kultu. W wyniku bombardowań uszkodzony został dach i ściany nośne świątyni.
Katolicy w Jemenie to głównie migranci z Azji. Do niedawna posługiwało wśród nich czterech kapłanów z Indii, dziś pozostał już tylko jeden. Natomiast pomimo zamieszek w Jemenie nie opuściła go żadna z sióstr ze zgromadzenia matki Teresy. Jest ich tam około dwudziestu w czterech wspólnotach posługujących starcom, niepełnosprawnym i chorym.
Ujawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.