Co najmniej 30 osób zginęło w ataku na obóz dla osób wewnętrznie przesiedlonych w północno-środkowej Nigerii - donosi serwis africanews.
Do ataku na cywilów doszło w wiosce Mgban w stanie Benue w piątek wieczorem.
Nie jest jasne, kto stoi za atakiem. W ocenie lokalnych władz podejrzanymi są grupy Fulanów, muzułmańskich pasterzy, którzy już w przeszłości wchodzili w konflikt z rolnikami w sporach o ziemię i dostęp do wody w północno-środkowej Nigerii.
Z kolei Fulanie twierdzą, że ziemie te są szlakami wypasu, które po raz pierwszy zostały objęte prawem w 1965 r., pięć lat po uzyskaniu przez kraj niepodległości.
Zaatakowani w sobotę ludzie to przesiedleńcy z terenów gdzie już wcześniej toczyły się walk między rolnikami a pasterzami.
Do obecnego ataku doszło kilka dni po tym, jak zbrojna grupa zabiła co najmniej 50 osób w dwóch oddzielnych atakach na, oddaloną o
Wcześniej, na początku kwietnia, w północno-zachodniej Nigerii, w stanie Kaduna, doszło do uprowadzenia co najmniej 10 uczniów liceum.
Uprowadzenia uczniów ze szkół w północnej Nigerii są powszechne i budzą coraz większy niepokój, od czasu gdy w 2014 roku islamscy ekstremiści porwali ponad 200 uczennic w stanie Borno.
Według raportu ONZ z roku 2022, tylko w latach 2020 i 2021, w północno-zachodnich i północno-centralnych regionach Nigerii, zostało uprowadzonych ponad 1000 uczniów.
Władze obwiniają za porwania grupy zbrojne, które często atakują odległe społeczności. Uważa się, że za większość ataków odpowiadają Fulanie.
W początkach marca grupa Fulanów zaatakowała dwie społeczności w stanie Benue, zabijając siedem osób, w tym komendanta straży tamtejszej wspólnoty.
RootsTV NigeriaUjawnił to specjalny wysłannik USA ds. Ukrainy Keith Kellogg.
Rządząca partia PAS zdecydowanie prowadzi po przeliczeniu ponad 99 proc. głosów.
FBI prowadzi śledztwo, traktując incydent jako "akt przemocy ukierunkowanej".
Zapowiedział to sam papież w krótkim pozdrowieniu przed modlitwą „Anioł Pański”.