Dwa buldożery, chronione przez uzbrojonych mężczyzn, rozpoczęły w niedzielę wyburzanie murów wokół dawnej siedziby obalonego dyktatora Libii Muammara Kadafiego - kompleksu koszarowego Bab al-Azizija w Trypolisie.
"Burzymy te mury, ponieważ chcemy zniszczyć wszystko, co ma związek z Kadafim" - powiedział agencji Reutera jeden z bojowników. Pracom wyburzeniowym towarzyszyły okrzyki kontrolujących miejsce ludzi: "Bóg jest wielki. To za krew męczenników". Niektórzy strzelali w powietrze z broni maszynowej.
Przejeżdżający w pobliżu ludzie zatrzymywali się i wychodzili z samochodów, przyłączając się do zgromadzonych; na miejscu powiewała flaga libijskich powstańców, w kolorach czerwonym, czarnym i zielonym.
Etman Lelktah, który przedstawił się jako dowódca przeciwników Kadafiego uczestniczących w rozbiórce, powiedział, że "zniszczone zostanie wszystko, co należało do Kadafiego". Dodał, że powstańcy chcą, by na miejscu kwatery obalonego dyktatora powstała siedziba jakiejś organizacji działającej na rzecz pokoju.
Silnie ufortyfikowany kompleks Bab al-Azizija, o powierzchni 6 kilometrów kwadratowych, był zarówno kwaterą sił Kadafiego, jak i jego trypolitańskim domem. Został zdobyty przez bojowników w sierpniu.
"To dzieło nie okazało się chwilową inicjatywą, ale nabrało poważnego charakteru".
"Mamy nowe incydenty w naszym regionie i na Morzu Bałtyckim co tydzień, prawie każdego dnia".
Abp Galbas zaprasza na spotkanie o ochronie życia i zdrowia psychicznego.
Wielu liderów nadal mierzy zaangażowanie przez pryzmat wyników i realizacji celów.
"Chowanie urazy jest jak trzymanie się rozżarzonego węgla z zamiarem rzucenia nim w kogoś innego".