„Rezygnacja z uporczywej terapii nie może też oznaczać opuszczenia pacjenta w zakresie podstawowych form opieki (…) co stałoby się bezpośrednią przyczyną jego śmierci, a więc byłoby eutanazją pasywną. Jeżeli lekarz uczynił to, co tu i teraz możliwe wobec nieodwracalnie postępującego zanikania procesów życiowych pacjenta, to ani on sam, ani otoczenie nie może uznać za niemoralną decyzji o zaprzestaniu dalszej terapii, czyli o rezygnacji ze stosowania środków nieproporcjonalnych do sytuacji; z pewnością byłaby to terapia daremna, której przerwanie nie może być zakwalifikowane jako eutanazja” – czytamy w dokumencie Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski, kierowanym przez bp. dr. hab. Józefa Wróbla, prof. KUL.
Od godz. 9 trwa posiedzenie Rady Miasta Gdańska, która ma dzisiaj zatwierdzić Model na rzecz Równego Traktowania. Towarzyszy mu protest środowisk katolickich i konserwatywnych.
Sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny w poniedziałek 2 lipca rozpatrzy projekt "Zatrzymaj Aborcję" - poinformowała Kaja Godek, pełnomocniczka Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Zatrzymaj aborcję". Wcześniej przez kilka miesięcy komisja konsekwentnie odmawiała rozpoczęcia dyskusji nad projektem, tłumacząc się potrzebą zebrania opinii prawnych w tej sprawie.
Sprawdziły się nasze marcowe doniesienia o tym, że proaborcyjny i progejowski sędzia Sądu Najwyższego USA Anthony Kennedy odejdzie na emeryturę. Sam ogłosił, że stanie się to z końcem lipca. Jeśli prezydent Donald Trump nominuje na to miejsce obrońce życia i rodziny, może to oznaczać wielki konstytucyjny zwrot w USA.