Kolejna doba z rekordową liczbą nowych przypadków koronawirusa, w piątek rano Instytut im. Roberta Kocha poinformował o 11 242 przypadkach zarejestrowanych podczas ostatniej doby. Poprzedniej doby było ich 11 287.
Policja zatrzymała 50-letnią kobietę, która na dworcu w Lyonie zagroziła, że wysadzi się w powietrze i krzyczała "Allahu Akbar!". Saperzy nadal przeszukują część dworca - podała w czwartek po południu EFE.
Dworzec kolejowy w Lyonie został w czwartek ewakuowany, na miejscu trwa akcja policyjna, w której uczestniczą saperzy. Aresztowano jedną osobę. Policja otoczyła okolice dworca kordonem.
Symbolem powracającej na północy Włoch pandemii stał się 7-miesięczny maluch Federico. Jego mama była jedną z pierwszych kobiet w ciąży, które zaatakował koronawirus. Dziecko mogła wziąć na ręce dopiero po 40 dniach.
Reprezentacja Polski awansowała na 18. miejsce, czyli o jedną lokatę, w najnowszym rankingu Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej (FIFA). Liderem pozostała Belgia. Z siódmej na szóste pozycję przesunęła się Hiszpania.
Po raz pierwszy w Czechach przybyło w ciągu doby prawie 15 tysięcy nowych przypadków koronawirusa - poinformowało w czwartek ministerstwo zdrowia. W laboratoriach stwierdzono w środę 14 968 pozytywnych wyników testów, o około 3000 więcej niż we wtorek.
Ujawnił to 19 października były szef kontrwywiadu Sri Lanki Nilantha Jayawardena, przesłuchiwany przez prezydencką komisję śledczą, badającą ataki terrorystyczne sprzed roku, w których zginęło prawie 280 osób a blisko 600 odniosło rany.
Właściwe użycie maseczek i przestrzeganie dystansu społecznego obniża o 1000 razy siłę koronawirusa w razie kontaktu z nim - ustalili włoscy naukowcy ze szpitala koło Werony. Tym tłumaczą lżejszy przebieg Covid-19 w okresie obowiązywania restrykcji.
Światowa Rada Kościołów prosi o modlitwę w intencji Palestyńczyków. Jest to dla nich szczególny czas zbiorów oliwek, które stanowią źródło utrzymania dla najbiedniejszych rodzin. Okupacja i obostrzenia pandemiczne nie pozwalają im jednak w pełni korzystać z plonów swojej ziemi.
37-metrowy mruczek leżał rozciągnięty na zboczu od prawie 2 tys. lat, ale udało mu się umknąć nawet oczom ekspertów od archeologii...