Trzeba przypominać, choć zabrzmi to jak głos wołającego na puszczy (liturgicznie bardzo na czasie): po drugiej stronie są ludzie. Tacy sami jak my.
Coraz częściej odnoszę wrażenie, że niektórym fakty mieszają się z wyobraźnią. Zwłaszcza ta podlaną sosem lęku.
Nie będę wyliczał, ni werdyktów wydawał. I gdybał nie będę. Mnie wciąż niepokoi pytanie, dlaczego dajemy się wrabiać i komu dajemy się wrabiać w to wszystko?
Na ołtarzu jednego z kościołów w Aleppo dzieci ustawiły łuskę po pocisku, a w niej kwiaty. To symbol ich bólu i strachu, ale i nadziei oraz wołania o naszą modlitwę.
Zachować się ewangelicznie – wyobraźnia miłosierdzia, o której mówił w Łagiewnikach święty Jan Paweł II i Franciszek w Liście „Misericordia et misera”. To zadanie dla chcących wiedzieć i chcących być solidarnymi. Nie chcący wiedzieć nie będą mieli wymówki.
Wierzymy, że Bóg ma dla mnie plan najlepszy z możliwych. To dlaczego zamiast go realizować, koncentrujemy się na wymianie usługowo-handlowej?
Asyrie czyli? Ano wszelkie ziemskie potęgi. Ale Bóg może wszystko.
O mnichu Osławie krążą legendy, ale czy można uznać go wyłącznie za postać legendarną?
Co ciekawego mógł powiedzieć papież rolnikom? Tym razem mnie zaskoczył.
Głupie myśli przychodzą człowiekowi, gdy tkwi korkach, prawda?