Wielki Piątek. Dzień szczególnego wspomnienia śmierci naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Czy Jego ofiara, przynajmniej dla ludzi naszych czasów, nie była daremna?
Coś, co kiedyś budziło zachwyt, dziś jest bladym wspomnieniem. To, co pozostawało na marginesie naszych przeżyć, dziś jest w ich centrum.
Czterdzieści milionów osób – szacuje się, że właśnie tyle jest ofiar handlu ludźmi. 11 kwietnia podczas konferencji w Watykanie Franciszek powiedział o tym procederze wprost: „Należy go uważać za zbrodnię przeciwko ludzkości”.
Nie mówmy o kamieniach, porozmawiajmy o naszej duszy.
Mamy do wyboru: poważnie zaangażować się w przywrócenie pokoju i pomoc na miejscu albo pomóc ludziom, którzy docierają do Europy, żyć tu po ludzku. Trzeciego wyjścia: zamknięcia oczu, uszu i serca nie polecam.
Czyli historia pewnego przeboju.
Dziś Niedziela Palmowa. Albo – Niedziela Męki Pańskiej. Światowy Dzień Młodzieży i początek drogi Jezusa na krzyż.
Pytanie z klasy czwartej? A może pytanie do profesora Miodka? Nie ten temat. O Polskę pytam.
61-letnia Amerykanka urodziła córkę swemu synowi homoseksualiście. Przez media zostało to okrzyknięte wielkim gestem miłości. Każda inne spojrzenie na tę sytuację glanowane jest jako homofobia.
Skoro syntezą Triduum są słowa z Apokalipsy: „Oto wszystko czynię nowe”, trzeba tę nowość pokazać.