Zmarło dziecko pacjentki prof. Chazana
Dziecko zmarło śmiercią naturalną, zdaniem mecenasa jego matki to błąd i powinno być rozszarpane jeszcze przed narodzeniem Jakub Szymczuk /Foto Gość

Zmarło dziecko pacjentki prof. Chazana

Komentarzy: 55

Wojciech Teister /TVN24

publikacja 10.07.2014 10:04

"Ono w ogóle nie powinno się urodzić" - stwierdził w wypowiedzi dla TVN pełnomocnik kobiety, mec. Marcin Dubieniecki.

"Informuję w imieniu mojej klientki, że dziecko, któremu »uratował życie« prof. Chazan, zmarło o godz. 20.35" napisał do redakcji Kontaktu 24 mecenas Dubieniecki.

Choć dziecko zmarło śmiercią naturalną, to zdaniem Dubienieckiego sprawa powinna skończyć się znacznie wcześniej rozszarpaniem maleństwa w ramach dopuszczalnej przez prawo aborcji.

- Dziecko było w bardzo ciężkim stanie. Sprawdziły się wszystkie rokowania, że w ogóle nie powinno się urodzić. Dziecko żyło od 30 czerwca. Zmarło w Szpitalu Bielańskim – mówił w rozmowie z tvnwarszawa.pl prawnik.

Mecenas Dubieniecki najwyraźniej przypisuje sobie prawo do bycia panem życia i śmierci, podejmowania decyzji, kto może żyć, a kto nie.

Przeczytaj komentarz: Piękne dziecko zmarło

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona