Kościół musi tu być

Trwa Przystanek Jezus. Dziś ewangelizatorzy zakończyli rekolekcje i wyszli głosić Dobrą Nowinę wśród uczestników Pol'and'Rock Festival w Kostrzynie nad Odrą.

Rekolekcje poprowadził abp Grzegorz Ryś, który nie wyobraża sobie, aby w takim miejscu zabrakło Kościoła. - Kościół jest tu przede wszystkim dlatego, że jest wspólnotą ludzi, którzy odkryli skarb, jakim jest spotkanie z Jezusem - powiedział nam abp Ryś, który jest przewodniczącym Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji działającego w ramach Komisji Episkopatu Polski.

- Trudno, żeby nie było Kościoła tam, gdzie jest kilka tysięcy ludzi młodych i starszych, absolutnie w większości chrzczonych i bierzmowanych. Dlaczego mielibyśmy tych ludzi zostawić bez realnego doświadczenia Kościoła? - kontynuował.

- Można nawet powiedzieć coś więcej - nasz polski Kościół powinien uczyć się od Przystanku Jezus sposobu obecności Kościoła w świecie. Bardzo często na polu woodstockowym dzieje się to, że ludzie, którzy nie mieli wcale najlepszego doświadczenia Kościoła, trafiają wreszcie na Kościół, który ich szuka, który wychodzi, i który potrafi ich wysłuchać. To jest Kościół, który wychodzi z Jezusem Chrystusem i właściwie z niczym więcej - dodał.

Kościół musi tu być   Krzysztof Król /Foto Gość Po zakończonych rekolekcjach uczestnicy wyszli na festiwalowe pole w barwnym i radosnym korowodzie Owoce Przystanku Jezus są różnorodne. - Każdy, kto nas pyta o owoce Przystanku Jezus, oczekuje wielkich nawróceń. I one oczywiście są! W tym roku będzie z nami Norbert. Co ciekawe, jest on mieszkańcem Kostrzyna, który w ubiegłym roku znalazł się pod naszym namiotem i doświadczył bardzo bliskiego spotkania z Panem Jezusem. Jego życie naprawdę się wywróciło do góry nogami. Teraz był na Sunrise Festival, aby tam ewangelizować - wyjaśnia ks. Artur Godnarski, sekretarz Zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji.

- Ale są też inne owoce. Kościół na Przystanku Jezus odzyskuje swoją witalność, odzyskuje swój dynamizm Dziejów Apostolskich. Świeccy i duchowni odzyskują świadomość misyjną i mają też to doświadczenie bycia w misji, nie w teorii, ale w praktyce. To miejsce, gdzie dzielenie się Ewangelią staje się tak naturalne, jak oddychanie. Dzięki czemu ci ludzie zapaleni Bożą zapałem są w stanie odpowiedzieć na apel papieża Franciszka, aby być misjonarzami w swoich środowiskach już po powrocie z Przystanku Jezus - dodaje.

Wśród 600 ewangelizatorów był Rafał Zawadzki z Gorzowa Wlkp. - Jeździłem na Woodstock, ale zawsze byłem z tej drugiej strony. Siedem miesięcy temu się nawróciłem i miałem potrzebę przyjechać do innych ludzi, aby im mówić o swoim spotkaniu z Bogiem. Wcześniej byłem niewierzący i byłem wrogiem wszelkiej religii - wyjaśnia.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
10°C Piątek
dzień
10°C Piątek
wieczór
8°C Sobota
noc
5°C Sobota
rano
wiecej »