OOOOJJJJJ, ale nie wolno tez sie uczepic faceta jak pana Boga i uzalezniac swojego poczucia bycia piekna od drugiej osoby. Uwazam , ze lepiej jak kobieta zdobedzie najpierw poczucie wlasnej wartosci ( w ostatecznosci na terapii) a potem wejdzie w zwiazek z mezczyzna . Prawdopodobnie byloby dzieki temu mniej rozwodow.
Popieram to co napisała Julka w 100% :) Kobieta powinna wejść w związek w taki sposób aby nawet po stracie chłopaka, narzeczonego, męża nie straciła nic ze swej wartości i kobiecości. wratość, godność i kobiecość nadaje (na zawsze już) Bóg i o tym powinnyśmy pamiętać :)
Uwazam , ze lepiej jak kobieta zdobedzie najpierw poczucie wlasnej wartosci ( w ostatecznosci na terapii) a potem wejdzie w zwiazek z mezczyzna . Prawdopodobnie byloby dzieki temu mniej rozwodow.
Kobieta powinna wejść w związek w taki sposób aby nawet po stracie chłopaka, narzeczonego, męża nie straciła nic ze swej wartości i kobiecości. wratość, godność i kobiecość nadaje (na zawsze już) Bóg i o tym powinnyśmy pamiętać :)