• Savonarola
    02.08.2012 05:14
    Badacze historii Kosciola wykazuja sie wyjatkowa "slepota" i z uporem godnym maniaka przemilczaja niewygodne dla Kosciola fakty z jego historii.Dla jednych bedzie to zwykla obluda,dla innych dyplomatyczne podejscie do przeszlosci z ktorej wyciaga sie wylacznie pozytywy i wszystko to,co mozna po "obrobce" uznac za zaslugi Kosciola. "Teologicznego Nobla" otrzyma zapewne ten,kto w najbardziej zagmatwany sposob usprawiedliwi teze,ze wierzac w Boga,powinnismy adorowac nie tyle Stworce,ale stworzenie,szczegolnie to,ktore umarlo i zostalo wyslane do nieba przez jednego z nieomylnych (od niedawna) papiezy.
Dyskusja zakończona.