Lekarz jest bogaty i nie musi być zmęczony. Może mniej klepać kasy w dodatkowych 5 miejscach pracy. A to że rezydenci - czyli smarkacze bez specjalizacji chcieliby tez tak zarabiać to kiny. Sa w systemie inne zawody medyczne naprawdę mało zarabiające. I nie mam na myśli 2 roszczeniowej grupy zawodowej jaka są pielęgniarki...
Czy bogaty i nie zmęczony może być ktoś, kto ciężką robotą i wyrzeczeniami (nie obijaniem na filologiach czy kulturoznawstwach) wszedł w najbardziej wymagający i angażujący zawód, i za 48h na tydzień dostaje 2200.00 wypłaty? Albo rujnować się dyżurami, albo siedzieć w kieszeni rodziców nawet do 40... Czy tak naprawdę powinno być?
protest profeska jak demonstracje na Majdanie czy inne spontaniczne rewolucje, ciekawe że inne zawody pomimo niskich zarobków tak mają, że jak chcą się utrzymać tam gdzie pracują to raczej im się taki pomysł nawet nie przyśni
ja nie zapomnialem co Radziwill mowil zanim ministrem zostal.Szydlo rowniez.Dlaczego klamali?Czy jest choc jeden czlowiek z PiSu ,ktory nie klamie i nie pcha sie z tym obrzydliwym klamstwem i oszustwem przed oltarz?Duos jakie znowu bedzie klastwo smolenskie zaczynane od Mszy Swietej?Co sie stalo z moralnoscia Polakow?
ochrona zdrowia to nie tylko lekarze i pielęgniarki. I jedna i druga grup zawodowa i tak dobrze zarabiają - lekarze maja kasy bez problemu, kilka miejsc pracy i dyżury na których dorobią 3 i 4 pensję. Pielęgniarki maja swoje podwyżki już wywalczone, też dyżury. To cała reszta w ochronie zdrowia bieduje!
Niech głodują, to dobrze robi - każdy może docenić wtedy, to co ma i będzie wdzięczny. Zawsze moga zmienić zawód - jak każdy komu nie pasuje płaca, w marketach na pewno dostaną robotę.
większość przypadków z najbliższego otoczenia poświadcza, że służba zdrowia to atrapa, chodzi o to żeby pacjent chodził do lekarza, przypadki wyleczenia częstsze są przy korzystaniu z innych metod