To wasi polscy menedżerowie w zakładach produkujących na terenie Polski te różne marki oszukują was bo "Polak to kupi". Na zachodzie obowiązują inne standardy ale o dyscyplinie produkcyjnej i przestrzeganiu wszystkich proceder w Polsce dla swoich obywateli decydują tylko Polacy. Produkując na export te zakłady zarabiają dużo mniej dlatego muszą okradać swoich. Poziom tych markowych produktów na rynek Polski jest taki sam jak słownictwo "wiernego czytelnika. Każdy dostaje to na co zasłużył.
Wystarczy zatem, ze na opakowaniu trwale zamieści się nalepkę z dopiskiem "Nur fuer Untermenschen" i już skład nie będzie musiał być jednakowy.