Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Prezes Narodowego Banku Polskiego Marek Belka uważa, że proponowana przez rząd podwyżka VAT spowoduje jednorazowy, niemal niezauważalny wzrost poziomu cen na początku przyszłego roku.
Nawet kilkadziesiąt tysięcy osób może stracić pracę w wyniku zapowiedzianych przez rząd podwyżek stawek VAT - szacuje PKPP Lewiatan. Przedsiębiorcy zrzeszeni w organizacji obawiają się też wynikających ze zmiany stawek kosztów.
PiS proponuje wprowadzanie podatku, który płaciłyby banki zamiast podwyżki stawki VAT z 22 na 23 proc. Zdaniem ugrupowania, dałoby to większe środki do budżetu i nie uderzałoby finansowo w społeczeństwo.
Kilkadziesiąt osób protestowało w czwartek wieczorem przed Pałacem Prezydenckim przeciwko planowanej przez rząd podwyżce podatku VAT; protestujący chcą, by prezydent Bronisław Komorowski zawetował przyszłą ustawę w tej sprawie.
W sobotę przed Sejmem blisko 30 osób przez ok. godzinę czytało komiksy, aby zaprotestować przeciwko wprowadzeniu VAT-u na książki i prasę specjalistyczną, co ma nastąpić 31 grudnia.
Od 1 stycznia 2011 r. stawka VAT na książki wzrośnie z 0 proc. do 5 proc., co wiąże się z wygaśnięciem zgody UE na stosowanie zerowego podatku na książki - wyjaśnia resort finansów. Dodaje, że w 2011 r. kończą się też inne unijne derogacje na stosowanie niższych podatków.
Klub PiS złożył we wtorek w Sejmie projekt ustawy o tzw. podatku bankowym. Jego przyjęcie - argumentują posłowie PiS - pozwoli uniknąć planowanej przez rząd podwyżki stawki VAT z 22 na 23 proc. Podatkiem miałyby zostać obciążone banki, towarzystwa ubezpieczeniowe i fundusze inwestycyjne.
Po podwyżce VAT, która ma nastąpić 1 stycznia 2011 r., firmy realizujące zamówienia publiczne na podstawie podpisanych wcześniej kontraktów mogą stracić część marży, bowiem będą musiały z własnej kieszeni pokryć koszty wyższego podatku - alarmują eksperci.
Trybunał Sprawiedliwości UE uznał w czwartek, że Polska bezprawnie stosuje obniżoną, 7-procentową stawkę na buciki i ubranka dziecięce. Odrzucił argumentację, że polski rząd może w ten sposób zwiększać przyrost naturalny i wzrost gospodarczy.
Premier Donald Tusk powiedział w poniedziałek, że rząd, nowelizując przepisy dotyczące podatku VAT od tzw. samochodów z kratką, chce walczyć z nieuczciwością, a nie z przedsiębiorczością. Jak mówił, skala nadużyć w tym zakresie jest istotna dla budżetu państwa.