Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Zwiększenie retencji wody na terenach prywatnych posesji oraz wykorzystanie zgromadzonej wody opadowej i roztopowej - taki cel ma program "Moja woda", który rusza w środę. Będzie można zdobyć do 5 tys. zł na instalacje służące wyłapywaniu deszczówki.
Wybrukowane skwery i rynki obciążą budżety samorządów, bo nieruchomości gminne także będą podlegać opłacie za zmniejszoną retencję - pisze w środę "Dziennik Gazeta Prawna".
Pewne symptomy suszy już widzimy - powiedział w środę wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk. Według niego na razie nie możemy mówić o suszy głębokiej. Decydującym miesiącem będzie maj.
Nawet wielkie zbiorniki mają niski poziom wody. W jeziorze Maggiore zostało 24 proc. normalnego stanu. Na północy kraju ogłoszono czerwony alarm.
Nasoni, czyli "nochale" - tak Włosi mówią na fontanienki ze świeżą wodą, które niejednemu turyście uratowały życie w czasie morderczych upałów. Ponieważ jednak w Italii susza daje się we znaki, Kapitol myśli o zamknięciu 2800 charakterystycznych ujęć wody.
Na północy Włoch od tygodni panuje wielka susza. Biskup Enrico Solmi odprawił Mszę św. nad brzegiem Padu.
Tysiące ludzi otrzymało nakaz ewakuacji z powodu błyskawicznie rozprzestrzeniającego się pożaru w pobliżu Parku Narodowego Yosemite. Do sobotniego popołudnia obszar objęty żywiołem obejmował powierzchnię 38 kilometrów kwadratowych, co oznaczało, że przerodził się w jeden z największych tegorocznych pożarów w Kalifornii - poinformowała w sobotę agencja Associated Press.
Niemal 15 proc. populacji mieszka obecnie na terenach narażonych na dotkliwe i ekstremalne susze – alarmuje włoski instytut gospodarki wodnej.
Urugwaj znalazł się w sytuacji krytycznej z powodu suszy - poinformowały w czwartek służby meteorologiczne tego kraju. Oszacowały, że bez opadów deszczu rezerwy wody wystarczą w stolicy kraju, Montevideo, na zaledwie 20 dni.
Do niecodziennego „objawienia” przyczyniły się ponad 40-stopniowe upały i przedłużająca się susza, która spowodowała gwałtowny spadek poziomu rzeki Grijalva.