Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Kondolencje bliskim górników, którzy zginęli w czwartek 4 marca w zawale skał stropowych w kopalni Mysłowice-Wesoła, złożył abp Wiktor Skworc.
W ten sposób lokalne władze chcą oddać hołd górnikom zmarłym w wyniku katastrofy w kopalni Mysłowice-Wesoła i wyrazić solidarność z ich rodzinami.
Zmarły miał 26 lat, na kopalni przepracował 5 lat, był ojcem dwuletniego dziecka.
- Tama przeciwwybuchowa jest zalana materiałem szybkowiążącym. Gdy materiał stężeje i uzyska wymagane właściwości, co musi trwać kilka godzin, ratownicy będą mogli podjąć penetrowanie strefy zagrożonej - tłumaczy Wojciech Jaros, rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego.
Ratownicy poszukujący zaginionego 42-letniego górnika w kopalni "Wesoła" budują tamę przeciwwybuchową. Potrwa to nawet dobę.
Kolejną informację przekazał dziennikarzom dyrektor siemianowickiej oparzeniówki.
Stan 18 górników leczonych w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich po katastrofie w kopalni Mysłowice-Wesoła nadal jest bardzo poważny. Ratownicy w kopalni czekają na warunki umożliwiające próbę dotarcia do zaginionego górnika.
Premier Ewa Kopacz odwiedziła poszkodowanych górników przebywających w szpitalach w Siemianowicach oraz Sosnowcu. Rozmawiała także z najbliższymi, którzy znajdują się w szpitalach. Na terenie kopalni Mysłowice-Wesoła spotkała się z osobami biorącymi udział w akcji ratowniczej.
Dyrektor Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śl. potwierdził, że stan 18 górników z kopalni Mysłowice-Wesoła jest bardzo ciężki. 7 górników przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej. U 3 górników już stwierdzono oparzenia dróg oddechowych.
Caritas archidiecezji katowickiej prosi o pomoc finansową dla poszkodowanych górników z kopalni Mysłowice-Wesoła, których powrót do zdrowia będzie długotrwałym i wymagającym kosztownej opieki procesem. Część pieniędzy już trafiła do rodzin poszkodowanych górników.