Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Nie zgadzamy się na przemoc, solidarność jest naszą największą bronią, jesteśmy nie do zatrzymania, my zwyciężymy - mówili w niedzielę w Białymstoku liderzy Wiosny, SLD i Lewicy Razem podczas wiecu pod hasłem "Polska przeciw przemocy".
Co najmniej 2000 osób uczestniczyło w sobotę w antyrządowej demonstracji wywołanej opieszałością policji w reakcji na zabójstwo 15-latki, która w środę dzwoniła trzy razy na nr 112 z wiadomością, że ja porwano. Policja nie potraktowała tych sygnałów poważnie.
1074 osoby zatrzymała w sobotę policja w Moskwie na proteście opozycji - podało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Uczestnicy akcji, która według władz była nielegalna, protestowali przeciw niezarejestrowaniu opozycyjnych kandydatów w wyborach do władz stolicy.
Co najmniej 520 osób zatrzymała w sobotę policja w Moskwie przed i podczas protestu przeciw niezarejestrowaniu opozycyjnych kandydatów w wyborach do władz stolicy. Według władz demonstracja była nielegalna.
W Paryżu podczas tradycyjnej defilady wojskowej na Polach Elizejskich wygwizdano prezydenta Emmanuela Macrona, a po południu doszło do starć z policją w pobliżu barykad, ustawianych przez "żółte kamizelki" i ekstremistów z "czarnego bloku".
Setki osób protestowały w sobotę wieczorem w Tbilisi przeciwko rosnącym wpływom Rosji w Gruzji. Demonstracja miała spokojny przebieg. Jej uczestnicy domagali się dymisji szefa MSW, odpowiedzialnego ich zdaniem za działania policji wobec demonstrantów dwa dni wcześniej.
W niedzielnym marszu w Hongkongu przeciwko ekstradycji do Chin kontynentalnych przeszły prawie dwa miliony osób - oszacowali organizatorzy. Oznaczałoby to udział jednej czwartej wszystkich mieszkańców tego specjalnego regionu administracyjnego.
Zmiany prawa ekstradycyjnego, umożliwiające m.in. przekazywanie podejrzanych Chinom kontynentalnym, zostały odłożone na nieokreślony termin – ogłosiła w sobotę szefowa administracji Hongkongu Carrie Lam. Przeciwnicy domagają się całkowitego wycofania projektu.
Hongkońska policja użyła w środę gazu łzawiącego wobec demonstrantów protestujących przed budynkami rządowymi przeciw ustawie ekstradycyjnej, na mocy której podejrzani mogliby być wysyłani na rozprawę do Chin kontynentalnych. Rannych zostało ok. 10 osób.
W Paryżu przed rozpoczęciem oficjalnych, organizowanych przez związki zawodowe uroczystości z okazji Święta Pracy, doszło do starć między policją a przedstawicielami "żółtych kamizelek" oraz "czarnych bloków".