Farma jakich mało
58-letni ksiądz Giovanni Usai jest spiritus movens jedynej we Włoszech farmy
prowadzonej przez więźniów. Powstała ona na Sardynii z inicjatywy założonej w 2000 r. przez kapłana spółdzielni "Samarytanin", której członkami mogą być
osoby odsiadujące wyrok w domu bądź posiadające zezwolenie na pracę poza
zakładem karnym.