Początki Jarmarku św. Dominika sięgają XIII wieku. W 1260 roku papież Aleksander IV przyznał dominikanom gdańskim przywilej organizowania jarmarku. Impreza odbywa się niezmiennie od prawie ośmiu wieków. Zdjęcia: Justyna Liptak /Foto Gość
Na trzy tygodnie ulice i uliczki Gdańska będą opanowane przez kupców. To już 759. odsłona tej największej handlowo-kulturalnej imprezy w Polsce.
To już 758 lat, od kiedy Jarmark św. Dominika gości w Gdańsku. Początki wydarzenia sięgają XIII wieku.
Na trzy tygodnie ulice i uliczki Gdańska będą opanowane przez kupców. To już 759. odsłona tej największej handlowo-kulturalnej imprezy w Polsce.
W Gdańsku trwa od soboty Jarmark św. Dominika, największa plenerowa impreza w Polsce.
W niedzielę 20 sierpnia odbyła się ceremonia zamknięcia 757. edycji Jarmarku św. Dominika.
Po raz 758. zainaugurowano w Gdańsku Jarmark św. Dominika. Przez trzy tygodnie miastem rządzić będą kupcy.
Początki Jarmarku św. Dominika sięgają XIII wieku. W 1260 roku papież Aleksander IV przyznał dominikanom gdańskim przywilej organizowania jarmarku, który cieszy się niesłabnącą popularnością wśród odwiedzających.
Ponad tysiąc stoisk handlowych ulokowanych na ulicach historycznego centrum Gdańska, dziesiątki koncertów, pokazów oraz innych imprez kulturalnych - otwarty w sobotę jarmark potrwa ponad trzy tygodnie.
- Życzę nam wszystkim, abyśmy umieli być jak św. Dominik Guzmán - gotowi do dialogu, a jednocześnie gorliwi i zdecydowani pójść za Chrystusem, bardziej wierząc Jemu niż sobie - powiedział ks. Krzysztof Niedałtowski.