Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Złożenie przez PiS 29 kwietnia nowego projektu ustawy o Trybunale Konstytucyjnym to próba wycofania się z twarzą z konfliktu.
Biuro Trybunału Konstytucyjnego potwierdziło, że jego szef zaproponował dr. hab. Kamilowi Zaradkiewiczowi "dobrowolne rozważenie rezygnacji ze stanowiska" dyrektora zespołu orzecznictwa i studiów TK. Kontekstem tej propozycji był wywiad, udzielony "Rzeczpospolitej", w którym Zaradkiewicz wyraził opinię, że orzeczenia Trybunału nie są zawsze ostateczne.
Szef zespołu orzecznictwa i studiów TK poproszony o odejście ze stanowiska - donosi TVP Info.
Wojewoda lubelski przypomniał, że zgodne z art. 171 Konstytucji RP w przypadku rażącego łamania prawa przez organy stanowiące jednostkę samorządu terytorialnego, Sejm na wniosek Prezesa Rady Ministrów może taki organ rozwiązać. Chodzi o Sejmik Województwa Lubelskiego.
W podjętym stanowisku Rada m.st. Warszawy przyjęła, że przy podejmowaniu uchwał stosować się będzie do treści orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, także tych, które nie będą publikowane w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej "Monitor Polski".
Wszystkim się wydaje, że Trybunał musi dysponować czymś w rodzaju prawa weta wobec ustaw sejmowych. A to nie do końca prawda – mówi politolog i prawnik z UJ dr Jacek Sokołowski. Oto jego diagnoza sytuacji, prognoza jej rozwoju i propozycja rozwiązania.
Kazimierz Ujazdowski: Apeluję do polityków wszystkich opcji o 5 tygodni pokoju wewnętrznego ws. TK.
"Bez uznania racji stanu nie rozwiążemy kryzysu konstytucyjnego w Polsce".
Kilkadziesiąt tysięcy osób przeszło ulicami Warszawy, domagając się publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego.Które zdjęcie Państwa zdaniem jest najlepsze? Proszę oddać swój głos.Zdjęcia: Tomasz Gołąb /Foto Gość
KOD i Nowoczesna domagali się publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Według wiceprezydenta Warszawy Jarosława Jóźwiaka, ulicami Warszawy przeszło nawet 50 tys. osób.