Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Sytuacja w Sudanie Południowym przed oficjalnym ogłoszeniem niepodległości 9 lipca daleka jest od normalności. Flagę i Hymn Narodowy już mamy, ale w kraju brakuje jeszcze prawdziwego pokoju – podkreślają Sudańczycy
Bp Edward Hiiboro Kussala z południowego Sudanu spotkał się dziś (29 czerwca) w Sejmie z członkami Parlamentarnego Zespołu ds. Przeciwdziałania Dyskryminacji Chrześcijan na Świecie.
„Wezwanie do pokoju i ochrony ludności cywilnej w Sudanie!” – to tytuł apelu bp. Eduardo Hiiboro Kussali, skierowanego do Kościoła katolickiego w Polsce i Polaków. Biskup gości w Polsce na zaproszenie Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
9 lipca 2011 oficjalnie na mapie Afryki pojawi się nowe państwo - Republika Sudanu Południowego. Tymczasem w Sudanie dochodzi do nowej eskalacji konfliktu. "Musimy się dużo modlić, by separacja przebiegła w sposób pozytywny i pokojowy" mówił przed styczniowym referendum kard. Wilfrid Fox Napier. Wezwanie do modlitwy pozostaje aktualne.
Caritas podziela nadzieje i radości Południowego Sudanu, dlatego zdecydowanie angażuje się w budowanie niepodległości tego kraju. Już niebawem, 9 lipca, zyska on całkowitą niepodległość.
O konkretną pomoc dla sudańskich uchodźców apeluje bp Cesare Mazzolari. Ordynariusz Rumbeku zauważa, że w obecnej chwili ok. 300 tys. ludzi ucieka z rządzonego przez muzułmanów Północnego Sudanu.
Dla gosc.pl mówi Sudańczyk Martin Bol Deng Aleu*:
Marzenia o niepodległości południowego Sudanu mogą spełznąć na niczym, jeśli natychmiast nie zostanie powstrzymana działalność Armii Oporu Pana – ostrzegają sudańscy biskupi.