Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Rzeczpospolita publikuje przemówienie, które prezydent RP Lech Kaczyński miał wygłosić 10 kwietnia 2010 roku na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu podczas uroczystości w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej.
O zadaniach, jakie Bóg stawia przed Polakami w sytuacji bolesnej lekcji mówił abp Józef Życiński 11 kwietnia w archikatedrze lubelskiej w czasie Mszy św. w intencji ofiar katastrofy pod Smoleńskiem.
Wypadek w zamglonym lesie pod Smoleńskiem nie był przypadkiem. Takie rzeczy nie mogą zdarzać się przez przypadek
Dopiero teraz zdajemy sobie sprawę z ogromu strat, jakie wówczas Polska poniosła - napisał prezydent Lech Kaczyński w specjalnym dodatku "Tygodnika Powszechnego" na 70. rocznicę zbrodni katyńskiej, prawdopodobnie ostatniej swojej wypowiedzi dla prasy.
Telewizja państwowa Rossija zapowiedziała w niedzielę w głównym wydaniu swojego magazynu informacyjnego Wiesti, że wieczorem, w najlepszym czasie antenowym, pokaże film "Katyń" Andrzeja Wajdy.
Pociąg specjalny wiozący 460 osób, głównie rodziny ofiar zbrodni katyńskiej, przyjechał ze Smoleńska do Warszawy. Jadący nim rozmawiali głownie o katastrofie lotniczej, w której zginęła m.in. para prezydencka. "O zbrodni katyńskiej dowie się teraz cały świat" - powtarzali podróżni.
Na cmentarzu wojskowym w Katyniu, krótko po godzinie 12.30 czasu lokalnego, rozpoczęła się masz święta w intencji ofiar katastrofy prezydenckiego samolotu.
Problem indywidualnej odpowiedzialności za zbrodnię katyńską w zasadniczy sposób różni stronę polska i rosyjską.
Po kilkunastogodzinnej podróży pociąg specjalny wiozący ok. 460 osób, w tym głównie rodziny ofiar zbrodni katyńskiej, dojechał w sobotę nad ranem do Smoleńska, leżącego ponad 20 kilometrów od Katynia.
Zdaniem Anny Dzienkiewicz z Ośrodka Karta, po fiasku poszukiwań białoruskiej listy katyńskiej w Rosji warto dokumentów pomocnych w jej ustaleniu szukać na Białorusi. Teraz jest dobry moment - powiedziała PAP Anna Dzienkiewicz - by zwrócić się z oficjalną prośbą do Mińska.