Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie info.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Prezydent Bronisław Komorowski wziął udział, wraz z innymi zagranicznymi przywódcami, w niedzielnym marszu w Tunisie przeciw terroryzmowi. W stolicy Tunezji prezydent podkreślał, że Polska uczestniczy w działaniach zmierzających do usuwania zagrożenia terroryzmem.
Do 37 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych zamachu na plaży w tunezyjskim mieście Susa (Sousse). Wśród ofiar są zagraniczni turyści, w tym Brytyjczycy, Niemcy i Belgowie - poinformowało tunezyjskie ministerstwo zdrowia. Nie ma Polaków - podało polskie MSZ.
Zamach w Tunezji to poważny problem nie tylko dla bezpieczeństwa tego kraju, ale całego regionu, a także Europy - powiedział w piątek dziennikarzom przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk.
Piątkowe zamachy terrorystyczne we Francji, Tunezji i Kuwejcie sprawiają wrażenie skoordynowanej demonstracji siły, nastawionej na pozyskiwanie nowych bojowników - ocenił ekspert ds. terroryzmu prof. Krzysztof Kubiak z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
Do 67 wzrosła liczba śmiertelnych ofiar trzech zamachów o motywach islamistycznych, do których doszło w piątek w odstępie kilku godzin w trzech krajach: Francji, Tunezji i Kuwejcie. Nie ma informacji, by wśród ofiar byli Polacy.
Setki zagranicznych turystów jest ewakuowanych w sobotę z Tunezji nazajutrz po ataku na plaży i w hotelu Imperial Marhaba w mieście Susa (Sousse). Do ataku przyznali się dżihadyści z Państwa Islamskiego. Zginęło 39 osób, głównie zagranicznych turystów.
Na strategiczne cele działań islamistów wskazali biskupi Francji i Tunezji.
Nadal trwają poszukiwania dwóch mężczyzn, którzy przeszli szkolenie w dżihadystycznym obozie w Libii, wraz z zamachowcem z Susy. Nie sprecyzowano, kiedy i gdzie dokonano aresztowań osób podejrzanych o pomoc w organizacji ataku terrorystycznego w ub. tygodniu w Susie na wschodzie kraju.
Prezydent Tunezji Bedżi Kaid Essebsi w wystąpieniu telewizyjnym oświadczył w sobotę, że stan wyjątkowy w kraju, wprowadzony w związku z zamachem w nadmorskim kurorcie Susa, potrwa 30 dni. Powiedział, że w razie powtórki ataków "państwo upadnie".
Stan wyjątkowy w Tunezji, wprowadzony 4 lipca na 30 dni, przedłużono o dwa miesiące z powodu utrzymującego się zagrożenia atakami ze strony dżihadystów - poinformowała w piątek kancelaria prezydenta Tunezji.