​20 listopada odbyły się III Krakowskie Zaduszki za Żołnierzy Wyklętych-Niezłomnych. Poczty sztandarowe, grupy rekonstrukcyjne oraz pozostali uczestnicy niosący portrety żołnierzy powojennego podziemi niepodległościowego przemaszerowali wokół Rynku Głównego do kościoła Mariackiego, gdzie odbyły się modlitewne wypominki i odprawiono Mszę św. za dusze poległych i pomordowanych żołnierzy podziemia. Na czele pochodu szedł wraz z dr. Jarosławem Szarkiem, prezesem IPN,  90-letni por Wacław Szacoń ps. "Czarny z podkrakowskich Liszek, po wojnie partyzant "Zapory" i "Uskoka", wieloletni więzień polityczny.

W uroczystości otwarcia wziął udział Marcin Krzysztofik, dyrektor Oddziału IPN w Lublinie. Obecni byli pracownicy Instytutu Pamięci Narodowej z Radomia i Lublina. Przystanek Historia, inicjatywa Instytutu Pamięci Narodowej, która ma popularyzować wiedzę o historii najnowszej i edukować historycznie, w Pelagowie-Trablicach to stara plebania, gdzie mieszkał i gdzie był nachodzony i bity przez tzw. nieznanych sprawców ks. Roman Kotlarz, męczennik radomskiego robotniczego protestu z Czerwca 1976 r. Na plebanii mówiono także o drugim przystanku - gajówce koło wioski Augustów w Puszczy Kozienickiej, która przybliży życie partyzantów i żołnierzy niepodległościowego podziemia.

​W Czechowicach-Dziedzicach, miejscu zamieszkania kpt. Henryka Flamego "Bartka", 2 maja 2015 r. odbyły się uroczystości związane z 70. rocznicą zawiązania się dowodzonych niego podziemnych oddziałów partyzantki antykomunistycznej  VII Zgrupowania Narodowych Sił Zbrojnych. Obchody rozpoczęła Msza Święta w kaplicy św. Józefa w domu rekolekcyjnym jezuitów, gdzie kiedyś modlili się partyzanci wraz ze swym kapelanem ks. Rudolfem Marszałkiem. Później odbył się przemarsz ulicami miasta, złożenie kwiatów i Apel Poległych w miejscu zburzonego Pomnika Wolności oraz spotkanie w MDK z udziałem historyków oraz koncert pieśni patriotycznej i projekcje filmowe.
Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

​Na Opolszczyźnie odbyły się uroczystości upamiętnienia ofiar ludobójstwa, dokonanego na żołnierzach VII Zgrupowania (Śląskiego) Narodowych Sił Zbrojnych, dowodzonego przez mjr. Henryka Flamego "Bartka". Imię dowódcy i jego podkomendnych otrzymało rondo w Grodkowie, a na dawnym lotnisku wojskowym w pobliżu polany śmierci, gdzie zamordowano jedną z grup partyzantów z Beskidów, odprawiona została polowa Msza św., po której pod krzyżem na polanie odbyło się uroczyste złożenie kwiatów, zniczy i Apel Poległych.