Z inicjatywy świeckich katolików odbył się w Monachium protest przeciwko zainicjowanemu przez Kościół katolicki tego kraju procesowi Drogi Synodalnej. Zaplanowany na dwa lata proces – dialog na temat przyszłości Kościoła katolickiego w Niemczech - ma na celu reformy wewnętrzne. Pierwsze spotkanie tego zgromadzenia planowane jest w dniach 30 stycznia - 1 lutego 2020 we Frankfurcie.
"Przy silnym wsparciu wiodących mediów w naszym kraju pewne grupy nacisku czują się zobowiązane do dostosowania Kościoła katolickiego i jego struktury sakramentalnej do rzekomo słusznego i oświeconego głównego nurtu.
Kalendarium przygotowali dziennikarze Katolickiej Agencji Informacyjnej.
Biskup Voderholze zagroził wycofaniem się z dwuletniego procesu, jeśli jedność i ewangelizacja nie będą traktowane priorytetowo.
Kościół w Niemczech rozpoczął tzw. „drogę synodalną“. Podczas Eucharystii w monachijskiej katedrze przewodniczący niemieckiego episkopatu kard. Reinhard Marx oraz wiceprzewodnicząca Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich Karin Kortmann zapalili symboliczne świece. Pierwsza robocza sesja zaplanowana jest w styczniu we Frankfurcie nad Menem.
Biskup Osnabrück Franz-Josef Bode zaproponował zwołanie synodu europejskiego.
Nie będzie, żadnych wyjątkowych jedynie niemieckich rozwiązań bez akceptacji papieża i Rzymu w sprawach o znaczeniu globalnym dla Kościoła.
Niemieccy biskupi zdecydowali, że będą kontynuowali przygotowania do tzw. drogi synodalnej, pomimo zastrzeżeń zgłaszanych przez papieża Franciszka oraz niektórych ważnych niemieckich hierarchów.
Statut “drogi synodalnej” jest niewłaściwym ustawieniem kursu Kościoła, a u jej podstaw leży „nieszczerość” – uważa biskup Ratyzbony, Rudolf Voderholzer.
Kilku hierarchów nie opowiedziało się w głosowaniu za statutem, który ma nadać „drodze synodalnej” formalną strukturę i tematykę.