Ślepe uliczki, labirynty, utrudniające pójście dalej pułapki... Trzeba dobrego przewodnika.
Jestem zwolennikiem kierowania się rozumem. Ale...
Patrząc na „młodzieży chowanie”... hm....
Gmatwanie bywa wymówka, prawda?
Bywa, że pięknie pomalowane. Tyle że puste w środku.
...a ochroniarz przyrody trzy lata później.
Rozum podpowiada, ale rzeczywistość potrafi zaskoczyć.
Najpełniej Bóg objawił się przez Syna. Ale wiele mówi o Nim Jego dzieło.
Chyba lepiej prowadzić zdrowy tryb życia niż łykać pigułki, nie?
Zdumiewające, jak historia, w szczegółach tylko różna, często się powtarza.