Po śmierci Ojca Świętego tłumy młodych ludzi wyszło spontanicznie na ulicę. Gromadzili się na modlitwie, organizowali marsze wdzięczności, uczestniczyli w nocnych czuwaniach. Ten spontaniczny odruch zaskoczył wielu, w tym także ludzi Kościoła.
Przed Bożym Narodzeniem Sławek Wysocki – najmłodszy z trojaczków, który porusza jedynie ustami, bierze leki na uspokojenie – bardzo przeżywa święto urodzin Boga. On i dwójka jego rodzeństwa przed 21 laty urodzili się prawie nieżywi.
Praca wśród trędowatych nie była marzeniem jej życia. Bóg dał jednak natchnienie i siłę.
Uciec od awantur, koszmaru, nieprzespanych nocy i znaleźć prawdziwy dom - to marzenie Beaty udało się spełnić. Dziś sama realizuje kolejne.
Mówi się, że bohaterowie nie umierają, ale bliscy bohaterów poległych na Majdanie wciąż nie mogą otrząsnąć się po tragedii.
Jan Poskart ma za domem w Dobrakowie 1,5 ha pszenżyta. Jego łany uginają się na wietrze jak fale na morzu. – Jak byłem dzieckiem, nie słyszałem tego szumu – mówi. – Musiałem do tego dorosnąć.
Miał być roślinką. Niemal nie widział. Nie słyszał. Sonatę Księżycową Nauczył się grać... ze słuchu. Odzyskał siebie.
Co wiemy o rodzicach polskich prezydentów? Najwięcej do tej pory opowiedział Lech Wałęsa, pozostali są lub byli raczej powściągliwi. Państwo Janina i Jan Dudowie to pierwsza tak eksponowana para. Mówią, że całkowicie oddali syna na służbę publiczną. Przedtem musieli go dobrze do niej przygotować.
Z Weroniką K., skazaną za morderstwo, o tym, że Bóg jest miłosierny rozmawia Joanna Bątkiewicz-Brożek
Kiedy Maria i Paweł Kowalczykowie wyjeżdżają gdzieś z siódemką dzieci, nieraz zaczepiają ich nieznajomi, dzieląc się tym, jak im żal, że sami mają tylko jedno. „Coś w życiu straciliśmy” – mówią.