"Refundacja do decyzji NFZ" - takie pieczątki na receptach stawiają medycy z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy i Porozumienia Zielonogórskiego, którzy 1 stycznia rozpoczęli protest. Zapowiedzieli też, że nie będą określać poziomu refundacji leków.
Lekarze, którzy będą zachowywali się niegodnie, którzy będą utrudniali pacjentom życie, będą podlegali konsekwencjom - powiedział premier Donald Tusk pytany przez dziennikarzy o nową ustawę refundacyjną.
W Sejmie rozpoczęła się w czwartek po południu debata nad wnioskiem PiS o odwołanie ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza. Uczestniczy w niej m.in. premier Donald Tusk.
Przepisy związane z ustawą refundacyjną są różnie interpretowane i do końca nie wiadomo, jak je stosować - zwracali uwagę kieleccy lekarze i farmaceuci, z którymi rozmawiała PAP.
Chcemy stworzyć przejrzysty system kontroli dotyczący wydawania środków publicznych na finansowanie leków - zapowiedział minister zdrowia Bartosz Arłukowicz podczas czwartkowej debaty w Senacie.
Co najmniej kilkanaście tysięcy lekarzy, m.in. z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy i Porozumienia Zielonogórskiego, nie będzie od nowego roku określało na receptach poziomów odpłatności za lek - ogłosił w piątek szef OZZL Krzysztof Bukiel.
Kluczowe ustawy z rządowego pakietu zdrowotnego zostały we wtorek skierowane do prac w dwóch sejmowych podkomisjach. Zajmą się one m.in. ustawami dotyczącymi przekształceń szpitali w spółki, refundacji leków oraz kształcenia lekarzy.
Uchylenie zapisów przewidujących kary dla lekarzy, którzy niewłaściwie wypisują recepty - to główne założenie projektu nowelizacji ustawy refundacyjnej, który we wtorek przyjęła Rada Ministrów.
Pośpiech przy wprowadzaniu ustawy refundacyjnej może spowodować katastrofalne skutki w ochronie zdrowia - uważa prezes Porozumienia Zielonogórskiego Jacek Krajewski. W piątek list w tej sprawie skierował do premiera Donalda Tuska.
Pierwsi pacjenci otrzymali recepty z pieczątką: "Refundacja do decyzji NFZ". Stawiają je medycy z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy i Porozumienia Zielonogórskiego, którzy rozpoczęli protest. Nie określają oni poziomu refundacji leków.