Krótkie życie Samuela nauczyło nas, że każde życie jest cenne w oczach Boga. Jego śmierć, uświadomiła nam, że powinniśmy tęsknić za niebem i za spotkaniem z Bogiem, jak teraz tęsknimy za naszym synkiem.
Kiedy urodził się Oskar, jego rodzice – Krystyna i Andrzej Goldowie czuli, że świętują Boże Narodzenie. Po diagnozie postawionej w ósmym miesiącu życia syna razem z nim znaleźli się na drodze krzyżowej. Szli nią 11 lat.
W Kurierze Warszawskim z dnia 29 stycznia 1933 roku przeczytać można było: „O niebo ciekawszy od Khartumu jest Omdurman – szumnie zwany „Paryżem Czarnego Lądu”. Omdurman sławny z walk mahdystów, z grobem Mahdiego, który mu następca wybudował”.
Tylko Bóg zna imię tego dziecka. Ale Ty możesz je uratować. Dziecko zagrożone aborcją czeka na Twoją modlitwę. Duchową adopcję nienarodzonych podjęło już setki tysięcy osób na całym świecie. Ocalonych mogą być miliony. A wszystko zaczęło się „przez” pewnego Polaka…
Piszę tego maila, gdyż dręczy mnie kwestia absurdalnego zachowania księży.