wyszukiwanie zaawansowane > WYSZUKIWANIE | 25 | WYNIKÓW
21. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie - niedziela
Ostatniego dnia stoiska na targach książki przeżywały prawdziwe oblężenie, a miłośników literatury od wyjścia z domu nie odstraszył nawet szalejący huragan.
20. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie - sobota
29 października targi książki przeżywają prawdziwe oblężenie - czytelników jest tak dużo, że nie da się powiedzieć, iż Polacy nie czytają książek! Od rana na stoiskach różnych wydawnictw książki podpisują m.in. Anna Dymna, o. Leon Knabit OSB, o. Grzegorz Kramer SJ, Piotr Żyłka czy Peter Seewald, który również przez godzinę rozmawiał z dziennikarzami opowiadając o papieżu Benedykcie XVI i pracy nad książką "Ostatnie rozmowy".
21. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie - cz. 3
W trakcie Targów Książki stoisko wydawnictwa franciszkańskiego "Bratni Zew" zamieniło się w minibazylikę franciszkanów w Krakowie. Elementy plastyczne nawiązywały do wystroju tej świątyni, która wyszła m.in. spod pędzla Stanisława Wyspiańskiego i Tadeusza Popiela.
24. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie - cz. 1
Od 14 d0 17 października w krakowskiej hali Expo Kraków (ul. Galicyjska 9) trwają 24. Międzynarodowe Targi Książki.
20. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie - cz. I
27 października rozpoczęły się w Krakowie jubileuszowe 20. Międzynarodowe Targi Książki. Prezentuje się kilkuset wystawców, w tym wydawcy katoliccy. Z czytelnikami spotkał się m.in. o. Leon Knabit z Tyńca.
24 Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie - cz. 2
Od 14 do 17 października w krakowskiej hali Expo Kraków (ul. Galicyjska 9) trwają Międzynarodowe Targi Książki.
19. Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie - 2015 - I
Na Międzynarodowych Targach Książki w Krakowie, które rozpoczęły się 19 października, prezentowali się m.in. krakowscy wydawcy katoliccy. Kolejka czytelników ustawiła się do o. Leona Knabita z Tyńca, który podpisywał swoje książki. Swoje stoisko miał również "Gość Niedzielny".
Dzieci znużone oglądaniem, przychodziły do robota o imieniu NAO, który witał je i recytował fragmenty książek.
Zdjęcia: Bogdan Gancarz /Foto Gość
Dzieci znużone oglądaniem, przychodziły do robota o imieniu NAO, który witał je i recytował fragmenty książek.
Zdjęcia: Bogdan Gancarz /Foto Gość
Niezwykła historia małżeństwa głęboko wierzącej kobiety i zaciekłego ateisty
Jedyne takie miejsce w Ugandzie. Projekt polskich franciszkanów przyciąga wiernych z całego kraju
