To już 14. dziecko pozostawione we wrocławskim oknie życia, którym opiekują się siostry boromeuszki.
Dwa tygodnie po tym, jak do okna życia trafiła Maria Elżbieta, 20 sierpnia pod opiekę wrocławskich sióstr boromeuszek trafił kolejny noworodek.
Dziś ok. 16.10 siostry boromeuszki znalazły w oknie dziewczynkę. Była przy niej karta szczepień, co świadczy o tym, że urodziła się w szpitalu.
To już szóste dziecko, którego rodzice zdecydowali się zostawić w oknie życia, a którym opiekują się siostry boromeuszki.
We Wrocławiu kobieta przyprowadziła dziewczynkę i zostawiła ją siostrom boromeuszkom.
Maria Elżbieta przyszła na świat wczoraj. Dziś przed południem siostry znalazły ją we wrocławskim oknie życia przy ul. Rydygiera.
Zostało przyniesione w torbie podróżnej i nie dawało oznak życia.
Jeszcze w tym roku w Polsce powstanie 20 kolejnych "okien życia" - miejsc, w których kobieta może bezpiecznie i anonimowo pozostawić niechciane dziecko, informuje "Dziennik"
Przy ul. Rydygiera 22-28 siostry boromeuszki znalazły 17 dzieci: 10 dziewczynek i 7 chłopców. To miejsce łączy w sobie kilka historii. Tych pięknych, ale także trudnych.
28 lipca o godz. 13.40 we wrocławskim oknie życia przy ul. Rydygiera uruchomił się alarm. Wewnątrz pojawiło się dziecko. Doszło też do niecodziennej sytuacji.