Zachęca możliwość ekspansji, zniechęcić może Komisja Europejska lub urząd antymonopolowy. Lotos i Orlen przygotowują się do połączenia w jeden koncern.
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że nie odwoła gabinetu Władimira Putina tylko po to, aby pokazać, kto rządzi krajem. Miedwiediew wyznał też, że z Putinem pracuje mu się "komfortowo".
Po raz ostatni jako prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew uda się w zagraniczną podróż do Seulu. Weźmie udział w drugim światowym szczycie poświęconym bezpieczeństwu nuklearnemu.
Na polecenie sądu kancelaria prezydenta Bułgarii Georgi Pyrwanowa opublikowała w sobotę stenogram jego rozmowy z ówczesnym prezydentem Rosji Władimirem Putinem ze stycznia 2008 r. W jednym z fragmentów Putin mówi o "obstrukcji" Polski w sprawie Nord Stream.
Zanieczyszczenie powietrza w chińskich miastach jest tak wielkie, że uniemożliwia działanie sieci ok. 20 mln kamer przemysłowych używanych przez władze kraju do monitoringu. Eksperci ostrzegają przed możliwymi atakami terrorystycznymi.
Rok po katastrofie polskiego samolotu pod Smoleńskiem okazuje się, że Rosja rzeczywiście zaczyna rozliczać zbrodnie Józefa Stalina - pisze dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Ocenia, że między Warszawą a Moskwą następuje odprężenie.
Wąż boa dał zniżkę królikowi - tak ocenia w sobotę niezależna prasa białoruska podpisane w piątek w Moskwie umowy o obniżce ceny rosyjskiego gazu dla Białorusi i przejęciu przez Gazprom pełnej kontroli nad spółką Biełtransgaz. Prasa rządowa chwali porozumienia.
Niemiecka kanclerz Angela Merkel została w czwartek przesłuchana przez parlamentarną komisję śledczą badającą okoliczności wyznaczenia kopalni soli w Gorleben na składowisko odpadów radioaktywnych. Opozycja posądziła Merkel o kłamstwo w tej sprawie.
Polska i Francja przyjęły w czwartek w Paryżu deklarację o europejskiej obronie, mającą przyczynić się do umocnienia europejskiej polityki bezpieczeństwa. W czasie polsko-francuskiego szczytu przyjęto też deklarację o francuskiej pomocy dla Polski w dziedzinie energetyki jądrowej.
Lokalne społeczności, w których sąsiedztwie będzie wydobywany gaz łupkowy, powinny mieć korzyści finansowe - uważa brytyjski wiceminister ds. energii John Hayes cytowany przez "The Guardian".