34-letni Irakijczyk, który w niedzielę nad ranem zastrzelił w dyskotece w Konstancji na południowym zachodzie Niemiec jedną osobę, a trzy ranił, działał z pobudek osobistych - poinformował prokurator Georg Roth. Sprawca pokłócił się wcześniej z obsługą dyskoteki.
Jedna osoba zginęła, a trzy są ciężko ranne, po tym jak w nocy z soboty na niedzielę w dyskotece w Konstancji na południowym zachodzie Niemiec padły strzały - poinformowała policja. Po wymianie ognia z funkcjonariuszami zginął również domniemany napastnik.
W związku z pożarem, jaki wybuchł w nocy z soboty na niedzielę na scenie festiwalu Tomorrowland Unite Spain w Barcelonie, służby ratownicze ewakuowały 22 tys. widzów. Akcję przeprowadzono sprawnie. Nie było ofiar śmiertelnych, ani rannych.