- Żaden premier w III RP nie działał w tak idealnym układzie politycznym, jak Donald Tusk. Zobaczymy, co z tym zrobi – mówi „Gościowi Niedzielnemu” politolog i historyk prof. Antoni Dudek.
Wynik głosowania nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska był do przewidzenia. Za nim głosowała koalicja PO-PSL, przeciw – wszystkie pozostałe ugrupowania. Nie spodziewałbym się jednak spójności opozycji. Ruch Palikota i Sojusz Lewicy Demokratycznej będą raz atakować rząd, a raz nie. Zresztą liderzy obu stronnictw to już zapowiedzieli: Janusz Palikot wprost, a Leszek Miller nie-wprost. Donald Tusk jest w idealnej sytuacji, jeśli chodzi o układ polityczny. Biorąc pod uwagę fakt, iż prezydentem jest Bronisław Komorowski, zaś opozycja jest rozbita i może w jakiejś mierze stanowić alternatywę dla Polskiego Stronnictwa Ludowego, jeśli chodzi o głosowania, układ polityczny ma wymarzony. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
Jedyną konsekwentną opozycją będzie prawdopodobnie Prawo i Sprawiedliwość. Możemy spodziewać się, że konflikt między PO a PiS będzie eskalował i będzie tym większy, im wyższą temperaturę będzie miał kryzys. Dzisiejszy konflikt w sejmie nie wskazuje na to, by działo się coś, co zagrażałoby demokracji. Dopóki sala sejmowa nie przypomina Placu Konstytucji z 11 listopada, dopóty nie mamy się czego obawiać.
Dzisiejszy spór o odpowiedzialność za rozruchy z 11 listopada będzie prawdopodobnie jednym z ostatnich na ten temat. Trudno oczekiwać od Donalda Tuska, by obarczał winą Ruch Palikota, skoro prawdopodobnie oczekuje od niego pomocy przy uchwalaniu części ustaw. Z drugiej strony PiS dał nieraz pretekst do ataków na siebie za kontakty ze środowiskami kibicowskimi. Jarosław Kaczyński musi zdać sobie sprawę z tego, że one mu nie pomagają. Kibiców są tysiące, a wokół są miliony, które zazwyczaj za środowiskami kibicowskimi nie przepadają.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.