Polscy siatkarze przegrali w Tokio z Brazylijczykami 2:3 (25:18, 25:21, 18:25, 19:25, 12:15) w Pucharze Świata, ale zapewnili sobie udział w igrzyskach olimpijskich w Londynie. Biało-czerwoni z Canarinhos w meczu o punkty nie potrafią wygrać od 2002 roku.
Podopieczni Andrei Anastasiego, którzy do tej pory wygrali osiem z dziesięciu spotkań, w dwóch ostatnich pojedynkach PŚ z Brazylią i Rosją musieli zdobyć jeden punkt, by awansować na olimpiadę.
Po wygraniu dwóch pierwszych setów wybuchła w polskim zespole olbrzymia radość.
W PŚ grają przede wszystkim mistrzowie i niektórzy wicemistrzowie kontynentów, Japonia jako gospodarz oraz dwa zespoły dzięki "dzikiej karcie" przyznawanej przez Międzynarodową Federację Piłki Siatkowej (FIVB). To właśnie dzięki niej do Japonii polecieli biało-czerwoni. Paszport do Londynu wywalczą trzy najlepsze drużyny.
W ciągu 15 dni drużyny mają do rozegrania po 11 spotkań systemem "każdy z każdym". W niedzielę, w swoim ostatnim meczu, Polacy zmierzą się z Rosjanami. Obie ekipy zapewniły sobie już udział w igrzyskach, a stawką spotkania będzie zwycięstwo w całym turnieju.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.