Jak Nowy Rok witają Hiszpanie

„Nochevieja”, czyli Sylwestra, Hiszpanie spędzają z rodziną i przyjaciółmi.

W Hiszpanii wszystko jest już gotowe do rozpoczęcia nowego roku. Pomimo kryzysu i zapowiedzianych już podwyżek i cięć w budżecie Hiszpanie rozpoczynają 2012 r. z nadzieją.

„Nochevieja”, czyli Sylwestra, Hiszpanie spędzają z rodziną i przyjaciółmi. Na ten wieczór trzeba obowiązkowo przygotować winogrona. O północy, w rytm uderzeń zegara, każdy zje ich dwanaście. Tuż przed północą wszyscy łączą się z madryckim placem Puerta del Sol, aby usłyszeć bicie słynnego zegara. Po każdym uderzeniu trzeba zjeść jedno winogrono. Żartobliwie mówi się, że jest to jedyna rzecz, którą Hiszpanie potrafią zrobić razem.

W wielu regionach kraju panuje zwyczaj rozpalania potężnych ognisk. Z kolei w takich miejscowościach, jak m. in. Coín, Pampeluna, Nájera czy Lebrija koło Sewilli tuż po północy główne place wypełniają mieszkańcy przebrani za postacie z baśni i filmów. Dla mieszkańców Salamanki 31 grudnia to rocznica śmierci Miguela de Unamuno.

Wiele osób woli przywitać Nowy Rok na Eucharystii lub podczas rekolekcji w klasztorach klauzurowych. Te ostatnie cieszą się coraz większą popularnością. Bez wątpienia najważniejszym wydarzeniem kończącego się roku były dla hiszpańskiego Kościoła Światowe Dni Młodzieży.
 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
30 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
24°C Wtorek
rano
33°C Wtorek
dzień
33°C Wtorek
wieczór
27°C Środa
noc
wiecej »