Bodaj nigdy moralność i ekonomia nie stały tak blisko siebie jak dziś
Współbrat przysłał mi e-mailem fragment pewnego przemówienia. Przeczytałem go z rosnącym zainteresowaniem. „Przychodzą momenty, w których ludzie nabierają odwagi, aby mówić to, co myślą. Wtedy powstaje pytanie: dlaczego tak późno, dlaczego dopiero dziś mówicie? (…) Bo jakieś wyrachowanie czy fałszywa roztropność radzą poczekać. (…) Pewien polityk niedawno powiedział w Sejmie, że zbliża się kryzys gospodarczy. Od dawna wiedziała o tym kobieta stojąca w kolejce przed sklepem i mówiła, ale nie wiedzieli o tym i milczeli wielcy mężowie stanu i polityki. Dlaczego?”. To słowa kard. Stefana Wyszyńskiego, wypowiedziane na dorocznej kongregacji dziekanów archidiecezji warszawskiej w październiku 1980 roku. Tytuł jego wystąpienia brzmiał: „Przyczyny obecnego stanu sytuacji w kraju”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.