Alfred Szklarski - autor m.in. cyklu powieści o przygodach Tomka Wilmowskiego - debiutował na łamach okupacyjnego "Nowego Kuriera Warszawskiego", walczył w Powstaniu Warszawskim, po wojnie siedział w stalinowskim więzieniu. Właśnie mija 100 lat od jego urodzin.
Alfred Szklarski urodził się 21 stycznia 1912 roku w Chicago, jego ojciec, działacz PPS, emigrował ścigany przez carską ochranę. Przyszły pisarz szkołę rozpoczął w Chicago, a zakończył we Włocławku, dokąd na stałe powrócił z ojcem w 1928 roku. W latach 1932-1938 studiował na Wydziale Konsularno-Dyplomatycznym Akademii Nauk Politycznych w Warszawie, co miało mu otworzyć drogę do kariery dyplomatycznej. Plany te zniweczył wybuch II wojny światowej.
Debiutanckie opowiadania sensacyjne, pisane jeszcze podczas studiów, Szklarski posłał popularnemu wówczas autorowi Adamowi Nasielskiemu, który ocenił je bardzo nisko i odradzał dalsze próby pisarskie.
Szklarski pod pseudonimem Alfred Murawski publikował opowiadania romansowe i przygodowe w tygodnikach "Fala" i "7 dni", ale też w "Nowym Kurierze Warszawskim". I właśnie za współpracę z tym dziennikiem władze Polski Podziemnej wymierzyły mu w 1942 roku karę infamii, co ogłoszono w konspiracyjnym "Biuletynie Informacyjnym".
Szklarski wziął udział w Powstaniu Warszawskim, jako strzelec ochotnik (pod pseudonimem "Szklarz") w II Plutonie Kompanii Lotniczej Batalionu "Piorun", w zgrupowaniu Zaremba-Piorun.
Walczył o opanowanie Okęcia, a we wrześniu 1944 roku miał opuścić Warszawę, ukrywając się wśród personelu szpitala. Potem zbiegł z transportu przed dotarciem do obozu przejściowego w Pruszkowie. Po wojnie odnalazł rodzinę i zamieszkał w Katowicach. W 1946 roku, jako Alfred Bronowski, debiutował w księgarni książką "Gorący ślad" o sobowtórach Hitlera, potem ukazały się kolejne powieści: "Trzy siostry", "Błędne ognie", "Nie czekaj na mnie". Jako Fred Garland opublikował też "Tomka w tarapatach" - opowieść o przygodach polskiego nastolatka w Afryce.
W styczniu 1949 r. Szklarski został aresztowany i skazany na 8 lat więzienia za "kolaborację z hitlerowskim okupantem", czyli współpracę z "Nowym Kurierem Warszawskim". Odsiedział pięć lat, wyszedł na wolność w 1953 roku. Wtedy rozpoczął pracę redaktora w wydawnictwie Śląsk, gdzie sukcesywnie wydawał też ośmiotomową sagę o Tomku Wilmowskim - warszawskim gimnazjaliście z początku XX stulecia, który wraz z ojcem - emigrantem politycznym - i przyjaciółmi: bosmanem Tadeuszem Nowickim i podróżnikiem Janem Smugą podróżują po całym świecie.
Książka okazała się wielkim sukcesem, przygody Tomka Wilmowskiego są do dziś dnia wznawiane i czytane. Pierwsza powieść cyklu "Tomek w krainie kangurów" została wydana w 1957 roku, a ostatnia - "Tomek w grobowcach faraona" w 1994 roku, w dwa lata po śmierci Szklarskiego (książka została ukończona przez przyjaciela pisarza, księdza Adama Zelgę, na podstawie notatek pozostawionych przez autora).
Osobny rozdział twórczości Szklarskiego stanowi trzytomowa saga "Złoto Gór Czarnych" (I tom 1974, II tom 1977, III tom 1980), napisana wraz z żoną Krystyną o losach indiańskiego plemienia Dakotów.
Alfred Szlarski zmarł 9 kwietnia 1992 roku.
Od red.gosc.pl: Artykuł poświęcony Alfredowi Szklarskiemu w najnowszym numerze Gościa Niedzielnego: Na tropach Tomka
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.