Żadnych rezultatów nie przyniosły wznowione w sobotę rano poszukiwania we wraku statku Costa Concordia, leżącym u wybrzeży Toskanii. Ekipy mają wkrótce przystąpić do wypompowywania ponad 2 tysięcy ton paliwa ze zbiorników.
Dotychczasowy bilans katastrofy statku, który uderzył w podmorską skałę, to 11 zabitych i 21 zaginionych.
Płetwonurkowie, którzy kolejny raz zeszli do wraku, dostali się do kilku nowych pomieszczeń na jednym z wyższych pokładów, gdzie mogli schronić się ludzie, gdy statek zaczął przechylać się i przewrócił. Na razie jednak nikogo tam nie znaleźli.
Jednocześnie trwają przygotowania do następnej fazy operacji, czyli wypompowania paliwa. Ma ona rozpocząć się późnym popołudniem.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.