W południe rozpoczął się w Katowicach protest kierowców przeciwko cenom paliwa. Ok. 80 samochodów z prędkością od 30 do 40 km/h ruszyło w głównymi ulicami Katowic. Kierowcy zapowiedzieli, że protest potrwa kilka godzin.
Organizator protestu Tomasz Wojtanek z Katowic tłumaczy PAP, że protest jest koniecznością ponieważ opinia publiczna musi usłyszeć - że niezależnie od liczby kierowców, którzy wezmą udział w proteście - niezadowolonych jest znacznie więcej.
Zgodnie z planem, kierowcy samochodów osobowych z niewielką prędkością będą jeździć po ścisłym centrum Katowic, oraz kilkakrotnie okrążać Rondo im. Ziętka (newralgiczny punkt w ruchu drogowym). Następnie pojadą na jedną ze stacji paliw, żeby tankować po 1 litrze paliwa. "Będziemy płacić kartą, umyjemy szyby, nie będziemy się spieszyć" - zapowiadali. Jak poinformował organizator katowickiego protestu, podobne akcje odbędą się także w Żorach i Gliwicach. Wyrazili nadzieję, że skala oddziaływania ich akcji będzie nie tylko lokalna.
***
Podobne protesty odbywają się dziś m.in. w Poznaniu, Łodzi, Szczecinie, czy Trójmieście.
Na prezent dla pary młodej goście chcą przeznaczyć najczęściej między 401 a 750 zł.
To opinia często powtarzana przed mającymi się dziś odbyć rozmowami pokojowymi.
„Przedwczesne” jest obecnie rozważanie ewentualnej podróży papieża Leona XIV na Ukrainę
Ponad 200 operacji prenatalnych rozszczepu kręgosłupa wykonano w bytomskiej klinice.